czwartek, 21 lipca 2011

Oh, kochani, wróciłem!

Moja Pani przez tyle czasu nie dawała mi dostępu do laptopa (niby że jest taka zajęta...). W końcu jednak obudziło się w niej sumienie. Teraz zaczynam blogować naprawdę. Na początek pokażę wam co robiłem w czasie, gdy mnie tu nie było:



I jeszcze to robiłem:






...no, bo to można robić na wiele sposobów:






...a najlepiej na słoneczku grzejąc swoje dobrze zbudowane ciało:


środa, 15 czerwca 2011

Kocie zabawki.

Kot lubi się bawić. Nie dlatego, że jest głupawy tylko dlatego, że musi na coś czasami zapolować. Wy to nazywacie kocią zabawą. Dla nas to tylko nędzny substytut prawdziwego polowania. No, niestety, pełna miska z karmą i rozleniwia i sprawia, że jakoś nam głupio tak dopraszać się zabawy z prawdziwymi myszami.

Tolerujemy więc tak zwane kocie zabawki. Łatwo można nam zrobić zabawkę z kartonika wg przepisu:
http://www.marmaladepets.com/owners/download_mouse.html

Można też nam kupić jakieś ładne, designerskie:
http://www.etsy.com/shop/CattitudeCreations
http://www.etsy.com/listing/26591116/three-decatpitated-heads-are-better-than

Tak na szybko mogą być:
-kursor komputera
-kulki i piłeczki z czymś dzwoniącym w środku
-zakrętki od napojów
-światełko laserowe
-orzechy włoskie do turlania
-papierki po cukierkach
-kulki z aluminiowej folii


Ja się lubię bawić myszą na sznurku i Panem Piórko. Pan piórko ciężko to znosi. Lubię też białe myszki =^..^=



poniedziałek, 13 czerwca 2011

Koci humor.

Lubię sobie pooglądać śmieszne filmiki o kotach. Wy, ludzie, nie wiecie nawet jak wy wydajecie się nam zabawni, więc wasze wyobrażenie o nas darzymy swoim kocim zrozumieniem. Jednocześnie nasza wyniosła natura sprawia, że odnajdujemy swoistą przyjemność w wyrozumiałym dostrzeganiu jakimi zabawnymi i niepoważnymi stworami nas widzicie. Choćby taki Kot Simona. Jaki kot się tak zachowuje?

http://www.simonscat.com/Films/

środa, 8 czerwca 2011

Pierwszy wpis kota Lucka


Jako kot nie mam jeszcze wprawy w prowadzeniu bloga, ale chcę być popularnym blogerem. Może znajdą się jakieś chętne kotki...Ale już zbaczam z tematu, miau! Miau! Wracam do tematu. Ten cudowny blog będzie mi służył do zamieszczania swoich boskich foć (może znajdą się jakieś kotki, nie żebym narzekał na samotność...), opowieści z mojego ekscytującego życia i porad dotyczących kotów i ich ludzi. Dla dobra ogółu będę tu opisywać jak należy traktować koty, żeby było im dobrze, bo mam, jako starszy, doświadczony kot na uwadze moich młodszych kolegów, którzy dopiero znaleźli swoich człowiekowatych. Mam też nadzieję, miau, że czytać moje mądre zapiski będą też same koty, żeby wiedzieć, jak postępować z ludźmi (może przy okazji będą mnie czytać jakieś miłe koteczki, nie żebym narzekał na brak popularności u płci przeciwnej...).